#Poród i narodziny

Skurcze przedporodowe – czym one są i jak je rozpoznać?

skurcze przepowiadające
Skurcze przepowiadające zostały opisane przez brytyjskiego ginekologa-położnika Johna Braxtona Hicksa w 1872 roku. Często są one źródłem niepokoju dla wielu przyszłych mam, zwłaszcza tych, które oczekują narodzin dziecka po raz pierwszy. Czy rzeczywiście jest się czego obawiać? Na czym polega wspomniane zjawisko? Jak należy je interpretować?

Jak rozpoznać skurcze przedporodowe?

Skurcze przepowiadające, inaczej czynność skurczowa macicy, przygotowują ciało do akcji porodowej. Ich zadaniem jest pomoc dziecku w przyjęciu odpowiedniej pozycji (główka zostaje skierowana w stronę kanału rodnego). Wspomniany „trening” jest zjawiskiem fizjologicznym. Zazwyczaj występuje około 20. tygodnia ciąży. Opisywaną aktywność macicy może wywołać m.in. wysiłek fizyczny, czy odwodnienie  przyszłej mamy, a także nadruchliwość maluszka.

Jak odróżnić skurcze porodowe od przepowiadających? Pierwsze z godziny na godzinę przybierają na sile i mają charakter rozpierający, drugie słabną wraz z upływem czasu i nie towarzyszą im dodatkowe symptomy np. odejście wód płodowych, wydalenie czopu śluzowego czy delikatne plamienie o różowym zabarwieniu. Każda kobieta odczuwa  „aktywność treningową” macicy nieco inaczej. 

Zdarza się, że skurcze przepowiadające wywołują duży ból. Co zrobić, by złagodzić odczuwany dyskomfort? Warto zmienić ułożenie ciała. Pomocna bywa kąpiel (należy jednak uważać, by temperatura wody nie była zbyt wysoka). Jeśli zawiodą domowe sposoby i techniki relaksacyjne, można sięgnąć po środki przeciwbólowe. Niemniej jednak takie działanie zawsze należy skonsultować z lekarzem.

Jak długo trwają skurcze przepowiadające?

Zazwyczaj skurcze przedporodowe są odczuwane jako charakterystyczny ucisk. Najpierw pojawia się on w górnej części brzucha (w okolicach miednicy), a następnie „wędruje” ku dołowi. Pierwsze tego typu „sygnały” trwają zwykle nie więcej niż 30 sekund i ustępują po godzinie. W miarę rozwoju płodu stają się jednak coraz dłuższe i częstsze. W końcowym okresie ciąży mogą występować nawet co 30 minut.

Jak liczyć skurcze?

Rejestracja czynności skurczowej macicy to bardzo ważna kwestia, która pozwala odróżnić „aktywność treningową” narządu od właściwej akcji porodowej. Należy mierzyć czas od momentu rozpoczęcia skurczu do chwili jego zakończenia, a także zapisywać przerwy między poszczególnymi napięciami. Warto wykonywać obserwację przez co najmniej pół godziny. Wówczas uzyskane dane będą bardziej wiarygodne.

Skurcze co godzinę – postępowanie

Skurcze przepowiadające występujące co godzinę nie powinny zbytnio niepokoić. Jeśli natomiast przerwy między nimi robią się coraz krótsze, a czynność skurczowa macicy przybiera na sile, zamiast słabnąć, należy pojechać do szpitala. To znak, że rozpoczęła się akcja porodowa. Alarmującym sygnałem powinno być również krwawienie z dróg rodnych, przerwanie błon płodowych, a także zielony kolor płynu owodniowego.